Matt Dusk zafascynowany Frankiem Sinatrą
Wokalista zaprosił wszystkich na pokład płyty JetSetJazz. Swoim najnowszym albumem, artysta przypomina czasy, w których latanie było bardziej niż glamour, a muzyka jazzowa niepodzielnie rządziła.
JetSetJazz Matta Duska to nostalgiczna podróż do lat 60., kiedy podróżowanie było luksusem, cele - egzotyczne, a muzyka - niezapomniana. - Powodem, dla którego zatytułowałem tak płytę, były słynne linie lotnicze JetAge, które sprawiły, że latanie stało się o wiele tańsze. To był czas przemiany - tłumaczył muzyk w rozmowie z IPLA.TV.
Matt Dusk: Frank Sinatra zainspirował mnie i innych tekściarzy
Na krążku znalazło się dziesięć oryginalnych kompozycji nagranych z big bandem i orkiestrą - dokładnie tak, jak robiło się to w latach 60. - Część nagrań została zarejestrowana w Kanadzie, inne z kolei w Czechach i Finlandii. Wiele miejsc, w których mogliśmy łapać inspiracje. Kilku muzyków z orkiestry było w Czechach. Jeśli chodzi o Finlandię, to potrzebowałem po prostu wyjechać i nagrywać w miejscu, w którym moje dziecko nie płacze non stop - komentował Matt.
Płytę promuje swingowy singiel „Let’s Hop On A Plane!”.
Edycja specjalna zawiera trzy dodatkowej utwory (covery).