- Czekałam na ten moment całe swoje życie. Od najmłodszych lat – kiedy tylko zaczęłam śpiewać! Patrząc na płyty swoich idoli– marzyłam o tym, by móc kiedyś wydać własną. Lata pracy nad głosem, pracy nad sobą, zmagań z przeciwnościami losu i mnóstwo doświadczeń scenicznych na festiwalach krajowych i międzynarodowych, a przede wszystkim nieustanna wiara w to, że marzenia się spełniają. To wszystko przy nieopisanym wsparcie najbliższych doprowadziło mnie do tego miejsca. Oto spełnia się moje największe marzenie - wokalistka opisuje swoją drogę do wydania albumu.
Tytuł płyty jest odzwierciedleniem osobowości samej artystki, która całą sobą chłonie świat i jak nikt potrafi się nim cieszyć, oddychać chwilą.
Skąd tytuł „Afirmacja”? - Zaczerpnięty właśnie z mojego życia - bo ja nie tylko akceptuję, ale wręcz adoruję życie. I kocham muzykę! Muzyka jest moją pasją, ale także terapią, która pomaga w codziennym zmaganiu się z chorobą i w rehabilitacji. Gdy śpiewam, zapominam o swoich słabościach i problemach. Muzyka mnie leczy - opowiada gwiazda.
To płyta pełna utworów niosących radość, nadzieję, pociesznie, miłość i zabawę!
- Jest różnorodna i myślę, że absolutnie dla każdego, zwłaszcza teraz, w tak dziwnym i trudnym czasie - bo każdy potrzebuje zastrzyku dobrej energii. Pełna pięknych tekstów, utworów niosących same pozytywne emocje - Anika zachęca do posłuchania utworów.