„Lava Lamp”, najnowszy singiel Natalii Zastępy, jest jak ostatnie ciepłe dni w coraz mocniej rozkręcającej się jesieni: gdy łapiemy chwile szczęścia, kiedy jeszcze raz możemy założyć t-shirt z krótkim rękawem, wystawić twarz do słońca, nacieszyć się nim przed kilkoma kolejnymi ciemnymi i zimnymi miesiącami.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Zagrałam va banque i za swoje mam - śpiewa Natalia Zastępa w refrenie swojego najnowszego singla, który jest muzycznym odpowiednikiem babiego lata. Szybki rachunek sumienia, konieczność powrotu do szarej rzeczywistości, większej odpowiedzialności. Sama wokalistka tak opowiada o najnowszym singlu: - Moje życie jest trochę taką lava lamp, składa się z różnych etapów. Raz się wznoszę, raz opadam. Denerwuje mnie rutyna i smuci, kiedy pewne etapy życia się kończą, ale wiem, że jeszcze wrócę na górę bogatsza i silniejsza o przeżyte doświadczenia - stwierdza piosenkarka.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyczekując bardziej beztroskiego czasu, kolejnego pełnego oddechu, zbieramy siły na momenty opadania. A głęboki głos Natalii Zastępy zdecydowanie uprzyjemnia każdą chwilę, zarówno tę lepszą jak i gorszą!
Autorami piosenki są Natalia Wrzosińska, Michał Wrzosiński oraz Maciej Zieliński, słowa stworzyli Igor Seider, Natalia Wrzosińska i Małgorsia Jaworska-Woźniak, natomiast za produkcję, realizację i mix odpowiada Maciej Wasio. W produkcję zaangażowani byli również Paweł Krawczyk, Olaf Deriglasoff oraz Radosław Owczarz. Masteringu dokonał Marcin Bors. Do „Lava Lamp” powstało lyric video zrealizowane przez Mariusza Mrotka: